tekst z okładki
Jest to opowieść o F-10. To nie bohater science fiction. To medyczny symbol coraz częściej spotykany na drukach L-4, symbol choroby, która stała się plagą dwudziestego wieku i na którą cierpi co siódmy obywatel naszej planety. Choroba ta nosi nazwę: zespół uzależnienia od alkoholu, inaczej - alkoholizm. Tę książkę napisała kobieta, która przez dwadzieścia cztery lata swojego życia codziennie wieczorem wypijała kilka drinków, aż w wieku czterdziestu dwóch lat znalazła się na oddziale odwykowym z całkowicie wyniszczonym systemem nerwowym. Autorka ukończyła dwa fakultety, ma męża, dziecko, mieszkanie, a więc mitem jest, że alkoholiczka to osoba, która brudna i zaniedbana śpi w rowie lub na dworcowej ławce.
Jest to książka o poszukiwaniu własnej tożsamości i o tym, jak trudno odnaleźć się w nowym, trzeźwym życiu. Jest to również opowieść o pojmowaniu dobra i zła, a także o odpowiedzialności za własne czyny i za drugiego człowieka. Jest to też opowieść o miłości...
[Zysk i S-ka, 1999] |